tag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post4374018305734674357..comments2023-09-16T11:45:03.300+02:00Comments on Jabłka i śniegi: Rozdział 17: Mocne alibiDariusz Tychonhttp://www.blogger.com/profile/04742487162222959419noreply@blogger.comBlogger16125tag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-10728367778675430102016-08-11T17:21:35.635+02:002016-08-11T17:21:35.635+02:00Czyżby Marta poznała już, czy może raczej spotkała...Czyżby Marta poznała już, czy może raczej spotkała kiedyś Hektora? <br />Cyntia postąpiła głupio. Przecież wie, że Hektor ją znajdzie i jej ucieczka nie ujdzie jej na sucho. <br />Czy Hektor w ogól ją kocha? Czasem mam wrażenie, że tak, ale później... Sama już nie wiem.<br />Bardzo współczuję Wiliamowi. Dowiedzieć się, że się zostało tak potwornie oszukanym...Miss ordinary https://www.blogger.com/profile/14958269401592116298noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-57939890133518445522016-06-05T01:21:21.398+02:002016-06-05T01:21:21.398+02:00Szczerze, to mnie dziś wkurza Hektor. Nie jest bez...Szczerze, to mnie dziś wkurza Hektor. Nie jest bezinteresowny, choć Cyntię kocha. To mi tu ze sobą zgrzyta niemiłosiernie, bo stawia mi H w niezbyt uczciwym świetle, co mnie wkurza, bo tak go lubię. <br />Aurelia się z nim nie pieprzy, i dobrze, chociaż ona nie chyli przed nim głowy, i nie traktuje z niewiadomo jakim respektem. Facet jest groźny i wywołuje taki dystans, ale nie przesadzajmy. Wolę, jak ludzie traktują go normalnie, jak np. Charlie, którego tak polubiłam. <br />Swoją drogą, to Hektorowi Cyntia niezły post sporządziła, aż się dziwię, że z jego wcześniejszymi upodobaniami, nie poszedł do tawerny do jakiejś latawicy. Ale cieszę się, że nie, bo by stracił w moich oczach. Może nie jest dla Cyntii niewiadomo jaki dobry, ale kocha i jest wierny. No, prócz tej jednej nocy, jeszcze przed ślubem(btw. Wkurza mnie, że Hektor cały czas wtrąca te „nigdy po ślubie nie zdradziłem Cyntii”. No, i co? Przed ślubem to też zdrada, w końcu i wtedy byli razem, prawda?)…<br />Williama mam za chłopczyka, o czym Ci już nawet mówiłam. Jest dla mnie taki… do zagłaskania. Nie widzę w nim na razie mężczyzny, na razie tylko spryciarza, który każdego owinąłby sobie wokół małego paluszka. Nawet jego uczucie do Cyntii jest dla mnie takie młodzieńcze, lekkie. Może to mylne wrażenie, spowodowane tym, że niewiele o nim na razie było, a jak było, to nic, co wskazywałoby na jego dojrzałość , i zaraz mi się zmieni i Willego będę kochała jak Hektorka. Choć wątpię, ale w końcu musi być w nim coś, co mi się spodoba. Na razie jest to ten spryt, spostrzegawczość. <br />Szkoda mi go strasznie swoją drogą. Tyle czasu żył w przekonaniu, że Cyntia nie żyje – i pomyśleć, że powodem tego była tak bardzo lubiana przeze mnie Julia – a teraz dowiaduje się, że mało tego, że był okłamywany, to jeszcze Cyntia ma męża. <br />Kolejny raz wzdrygnęłam się na robaki… do ostatniej chwili miałam nadzieję, że pokojówka jednak żyje, i że Hektorek dzięki temu nie będzie już nachodzony przez Sambora. W końcu to nie on zrobił, na pewno. <br />Nie wiem co mi się dzieje na Twoich JIS, ale lubię ludzi, których normalnie bym nie polubiła, a nie lubię takich, z jakimi na co dzień przebywam i się koleguje. Np. zaczynam odczuwać pozytywne uczucia do Marty, sama nie wiem dlaczego. Może moje współczucie do niej tak zadziałało, że usprawiedliwiam sobie teraz większość jej czynów i dlatego rodzi się taka iskierka sympatii? Ona może zaraz zgasnąć, ale na tę chwilę jest, czego naprawdę, zupełnie nie rozumiem. <br />I o ile Cyntia w rozdziale mnie nie denerwowała, tylko Hektor to głównie robił, to pod koniec się wkurzyłam tym, że tak pochopnie zadziałała, szczególnie, że Hektor to jej mąż, powinna mu ufać, a w razie wątpliwości rozkręcić awanturę, posłać wiązankę czy zażądać wyjaśnień. Ona jednak wolała zabrać dziecko i zwiać, choć Hektor tak czy tak, pod ziemią by ją znalazł, ją i Marselka, i jestem pewna, że była tego świadoma.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/09141160405239206612noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-20642789246728836392016-01-02T21:34:29.339+01:002016-01-02T21:34:29.339+01:00Okej, końcówka całkowicie mnie zaskoczyła. Spodzie...Okej, końcówka całkowicie mnie zaskoczyła. Spodziewałabym się prędzej, że ojciec Cyntii powstanie z martwych, ale to... no nieźle się porobiło, tyle powiem.<br />Ciekawi mnie, co Hektor teraz zrobi. To nie jest to z samego początku? Wiesz, ta scena, gdy przyszli po Cyntię. Coś mi świta, ale głowy bym za to nie dała.<br /><br />L xLexihttps://www.blogger.com/profile/07577918991777027828noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-17718904713886620952015-10-18T16:09:08.279+02:002015-10-18T16:09:08.279+02:00Ale akcja... Wow.
Najpierw ta sprawa pomiędzy Au...Ale akcja... Wow. <br /><br />Najpierw ta sprawa pomiędzy Aurelią a Hektorem... Sprawiła, że poczułam jeszcze większe mdłości na samo wspomnienie Rodrigeza. <br /><br />Poza tym, Marta jako matka Cyntii też nie należy do najnormalniejszych. Jest cyniczna i bardo wyrachowana. Po trupach do celu... <br /><br />Cyntia dobrze zrobiła, że uciekła. Po co jednak zostawiła ten list? Nie musiała wcale... <br />Być może spotka Williama? :))) <br /><br />Żywię nadzieję, że ostatecznie i tak będzie z Williamem :) <br /><br />Rodrigez to chory człowiek.<br /><br />Pozdrawiam Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/09521412178722195103noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-75490294290014409062015-09-20T00:38:36.520+02:002015-09-20T00:38:36.520+02:00Wiadomo, że Hektorowi zależy jeszcze na czymś inny...Wiadomo, że Hektorowi zależy jeszcze na czymś innym prócz Cyntii nie wiem czy to zemsta, chęć czegos odzyskania czy zyskania ale czystych intencji na pewno nie ma. Nie podoba mi się jego zachowanie, kłamanie oszukiwanie te przedmałżeńskie zdrady i mam nadzieję, że tylko albo i aż przedmałżeńskie bo tego nie jestem w stanie znieść. Mam słabość do tych złych bohaterów i zapewne cale jego zachowanie byłabym wstanie usprawiedliwić ale zdrady mu nie wybaczę. <br />Hektor ma szczęście, ze Marta też nie jest taka niewinna bo cos mi się zdaje że gdyby sama die w tym bagnie nie zakopala to by szybko wydala hektorka. <br />Za to zdenerwuje mnie zachowanie Cyntii usluszala cos jednym uchem za drzwi zrozumiała po swojemu nie dala szansy nic wytłumaczyć nawet o nic się nie spytała ale wysunela wnioski spakowala się i uciekła. Denerwuje mnie to strasznie i jest to przedziecinne zachowanie. Związek powinien opierać sie na zaufaniu a Hektor jeszcze nie pokazał jej ze nie może mu ufać wiec naprawde nie wiem o czym myśli Cyntia ale na pewno nie o tym ze to jednak nie bylo ich ostatnie spotkani i zobaczą sie szybciej niż sobie wyobraża. Przepraszam za bledy ale piszę z tel i pewnie jest ich mnóstwo :)by Zhttps://www.blogger.com/profile/05751732484724824458noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-91435877517772931692015-09-13T17:09:45.219+02:002015-09-13T17:09:45.219+02:00Hejj, przepraszam, że moje tempo czytanie JiS jest...Hejj, przepraszam, że moje tempo czytanie JiS jest takie ślimacze, ale dla mnie w roku szkolnym, czas wolny się skraca. Ale postaram się znajdować czas na czytanie, na ogół będą to pewnie weekendy. No, ale przechodząc do treści:<br />o matko co tu się dzieje :D<br />Bardzo ciekawy rozdział no i William <3 w końcu się pojawił. Hehe. Rzeczywiście trochę nierozgarnięty, fajny i przystojny. (no bo Hektor to taki leśny dziadek ale ciii). Jak przeczytałam, że william idzie gdzieś z kajdanami to było takie "co?", tak samo jak zobaczyłam list Cyntii. Taki szokujący ten rozdział, no ja nie wiem. Tylko strasznie krótki! Podobnie jak mój komentarz, zapewne. <br />Relacja Hektor-Marta jest naprawdę kosmiczna, bardzo ją lubię, jak sobie dogryzają, jak knują i zwracają do siebie w taki niezwykły, dość dziwny sposób, jakby mieli taki niewypowiedziany układ między sobą. Żal mi tylko Cyntii, że ma taką rodzinę, ale sama do niej pasuje w sumie. Nie spodziewałam się, że ucieknie od Hektora i domyślam się, że w końcu spotka Willa? Ich miłość byłaby taka romantyczna, ale i tak pewnie skończy z Hektorem-mordercą-awanturnikiem, który za rzędem tych wszystkich okropnych cech, ma jakieś dziwne czułostki i wrażliwość. Według mnie jest fajną i ciekawą postacią, ale niespecjalnie mnie urzeka w związku z Cyntią. I kto zabił w końcu tą pokojówkę? Jeju, ile tajemnic. <br />O kręcenie głową na boki już się nieraz czepiałam, to czepnę się jeszcze o kiwaniu "na tak". Chodzi mniej więcej o to samo. Kiwa się głową automatycznie na tak, podobnie jak kręci automatycznie na nie i przy okazji na boki, nie pisze się o tym. Ja tam nie widziałam, żeby ktoś kręcił głową na tak, a kiwał na nie. Jeżeli będziesz się brał za poprawienie, to, błagam, pozbądź się tego :D<br />Nie wiem co dopisać, może jeszcze to, że taką większą czcionką jak jest teraz przyjemniej się czyta. Pozdrawiam :)Jahttps://www.blogger.com/profile/14838794207686045869noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-10161128964954381282015-08-22T11:33:28.576+02:002015-08-22T11:33:28.576+02:00Robi się coraz ciekawiej. Wyszedł motyw zemsty. Py...Robi się coraz ciekawiej. Wyszedł motyw zemsty. Pytanie tylko, za co ten nasz Hektor chce się mścić. Ma jakieś niewyjaśnione porachunki z rodziną Cynti, a mnie to intryguje. <br />W sumie nie spodziewałam się, że Marta zapewni mu alibi. Nie do końca przekonało mnie też to usprawiedliwienie, że robi to tylko dla córki i wnuka, przecież wcześniej losy Cynti nie były dla niej aż tak ważne. A i wnuka próbowała się pozbyć zanim się w ogóle pojawił. Chyba, że to się zmieniło. Nie mnie oceniać. Jednak przyznam, że podoba mi się teoria mojej poprzedniczki. Może i jest w niej ziarnko prawdy?<br />No i mamy ucieczkę Cynti. Obawiam się, że Hektor może nie przyjąć tego dobrze. moccahttps://www.blogger.com/profile/15401425634024501769noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-67486398485078290492015-07-30T12:15:16.411+02:002015-07-30T12:15:16.411+02:00Może jednak Marta nie jest taka zła? Zapewniła ali...Może jednak Marta nie jest taka zła? Zapewniła alibi swojemu zięciowi, obroniła go.<br />Okej, jednak jest taka zła.<br />Sorciere Luthien, byłoby ciekawie, gdyby był, są miedzy nimi nawet podobieństwa w charakterze. Rodzeństwo, które wzięło ślub.<br />Artemishttps://www.blogger.com/profile/01325907396957072991noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-54878771435308400322015-06-29T13:06:57.868+02:002015-06-29T13:06:57.868+02:00To może Hektor jest zaginionym dzieckiem Marty? Je...To może Hektor jest zaginionym dzieckiem Marty? Jest do niej podobny charakterem - taki sam intrygant. A Cyntia nie jest córką Marty, bo inaczej chyba nie chciałby brać jej za żonę. Byłby najstarszy z rodzeństwa - to się zgadza i dlatego Marta czuje jakby go znała.<br />Pewnie głupia teoria ale lepszej na chwilę obecną nie wymyślę :)<br />Interesuje mnie to jaką prawdę zna Cyntia, czyżby dowiedziała się, że wrobiono Williama? Bo przecież to nie jest ta ucieczka z początkowych rozdziałów. Marsel był tam chyba starszy a i William nie siedział w areszcie. Musi zatem Hektor znaleźć Cyntię z dzieckiem i jakoś ją przekonać, żeby z nim została.<br />Hektor ma dziecko? Tego nie podejrzewałam. Spodziewałabym się wszystkiego, ale nie tego, biorąc pod uwagę fakt, że jest dobrym ojcem. Nawet jeśli nie byłby pewny czy to jego dziecko, nie wiem czy chciałby żeby wychowywało się bez niego.<br />Nie odkryłam o co w tym wszystkim chodzi, ale widzę, że całe to opowiadanie ma jakiś większy sens :) Czekam na kolejny rozdział.<br />Pozdrawiam<br /><br />amandiolabadeo.blogspot.comamandiolabadeohttps://www.blogger.com/profile/03715833551497377439noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-10392946041326826772015-06-28T11:15:05.857+02:002015-06-28T11:15:05.857+02:00Hejo! :3
No! Koniec mnie zszokował! Nie wiedziałam...Hejo! :3<br />No! Koniec mnie zszokował! Nie wiedziałam, co powiedzieć, gdy Hektor przeczytał ten list. Teraz zastanawia mnie, od kogo Cyntia zna prawdę. Wcześniej nie wydawało mi się, gdyby ktoś coś wiedział. Pewnie gdyby nie wizyta komisarza, to Cyntia nie dążyłaby do poznania prawdy.<br />Teraz już w stu pecetach jestem pewna, że Marta nienawidzi z całego serca Hektora. Darzy go ogromną nienawiścią i gdyby nie te ich ,,interesy’’, to dawno by się go pozbyła.<br />Śmierć Juliana wciąż jest niewyjaśniona. Zastanawia mnie, jak to naprawdę było. Chyba nic nie pominęłam?<br />O! I pojawili się Will ^-^ Biedak... Nie dość, że dowiedział się, że Cyntia żyje, to jeszcze powiedziało mu, że wyszła za mąż. Nie umiem sobie wyobrazić, jak się czuje. <br />Hm. Chyba to wszystko, co chciałam powiedzieć :) Czekam na nn! Potopu weny twórczej życzę! Pozdrawiam cieplutko! :***<br />MaggieMaggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-71994021428417775872015-03-18T18:03:02.778+01:002015-03-18T18:03:02.778+01:00Coś mi dzwoni, ale nie wiem, w którym kościele. By...Coś mi dzwoni, ale nie wiem, w którym kościele. Była taka scena, że do Juliana przyszła kobieta z informacjami na temat Hektora. Nie była to przypadkiem właśnie Aurelia? Rodrigez skrywa wiele tajemnic, tylko czekam aż obróci się to przeciwko niemu, choć myślę, że sobie poradzi zarówno przy pomocy "umiejętności radzenia sobie w życiu" jak i urokowi osobistemu. <br />W komentarzach zauważyłam, że pisze się o jakiejś zemście Hektora na rodzinie Montenegro... Hm, czyżbym tylko ja tego nie wyczytała? Marcie nagle się wydaje, że wcześniej poznała obecnego zięcia, ale czy to od razu musi świadczyć o tym, że Hektor poślubił Cyntię tylko ze względu na chęć realizacji jakiegoś swojego chorego planu zemsty? Polemizowałabym... <br />Dobrze, że Marta współpracuje z Hektorem. Mam nadzieję, że zarówno on jak i ona docenią tak strategicznego sojusznika i żadnemu nie przyjdzie do głowy, aby wyeliminować się z gry. <br />Cyntia cholernie irytuje. Nienawidzę ludzi, z którymi nie można normalnie porozmawiać, wyjaśnić sprawy za drzwiami pokoju i dojść do porozumienia, bądź po prostu po rozmowie rozstać się w spokoju i bez zbędnych żali. Najłatwiej przecież uciec, skończyć temat i odejść bez słowa wyjaśnienia, a jak! Zresztą ona na pewno odwala takie sceny z premedytacją, bo wie, że mąż i tak za nią pobiegnie - tym razem gorzko tego pożałuje.K.https://www.blogger.com/profile/16969543195759355679noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-17708668123976193842014-08-22T17:58:26.168+02:002014-08-22T17:58:26.168+02:00Zdziwiłam się gdy w którymś z poprzednich rozdział...Zdziwiłam się gdy w którymś z poprzednich rozdziałów było, że Aurelia pracuje u rodziny Montenegro, bo wydawało mi się, że Marta nie pozwoliłaby jej u siebie pracować. Najwidoczniej wiedza w jakim zawodzie się trudniła nie dotarła do niej.<br>Hektor miałby dziecko? To teraz tylko czekać aż ta tajemnica wyjdzie na jaw. Jednak sądząc po tym, że w życiu umie sobie radzić, to pewnie mu to niewiele zaszkodzi.<br>Dziwne, że pojawił się wątek zemsty na rodzinie Montenegro. Nie przypuszczałam, że Hektorowi może także o to chodzić, no bo czemu niby. Wydawało mi się, że w ogóle ich nie zna, ale tutaj znowu się przekonałam, że trzeba się wielu nowości jeszcze w tej historii spodziewać :)<br>Mam wrażenie, że ktoś bardzo chce pogrążyć Hektora, a z morderstwem służącej on nie ma nic wspólnego. Tylko kto byłby na tyle odważny by zadzierać z Hektorem... Jakby się tak zastanowić to w dniu, w którym służąca zniknęła Bastian był wtedy równie pijany, to zdziałać wiele nie mógł, w domu była też inna służba i chyba Laura- ciekawe czy byłaby do tego zdolna.<br>Oby Hektor nie musiał o więcej przysług "prosić" Marty, bo w końcu ona wykorzysta na jego niekorzyść wiedzę o nim, o ile już czegoś nie planuje<br>Cyntia nie byłaby sobą gdyby czegoś nie wymyśliła. Po co rozmawiać, po co czekać na jakiekolwiek wytłumaczenia, najlepiej opierając się na fragmencie rozmowy i swoich domysłach wybrać najprostsze rozwiązanie i uciec. Jeśli myśli, że on jej nie znajdzie to jest w dużym błędzie.Renata P.http://www.blogger.com/profile/17020132841942435594noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-61974568955003788512014-08-09T21:45:16.902+02:002014-08-09T21:45:16.902+02:00Zastanawiające jest to, że Marcie się wydaje, że z...Zastanawiające jest to, że Marcie się wydaje, że zna skądś Hektora, tylko nie może sobie przypomnieć skąd. I czyżby Aurelia trafiła w sedno, z tym, że Hektor chce się zemścić na rodzinie Montenegro, a jeśli tak to z jakiego powodu, co go z nimi łączy i o co ma pretensje. Czy on tak na prawdę kocha Cyntię, czy może ogarnięty rządzą zemsty popadł w obsesję na jej punkcie.<br>Cyntia uciekła, bo coś tam podsłuchała, dlaczego nie zażądała wyjaśnień. W pierwszej wersji było, że Aurelia urodziła dziecko, a tutaj Hektor ujawnia , że jest w posiadaniu listu Juliana do Aurelii, w którym Julian potwierdza, że przekazuje w testamencie połowę majątku Aurelii, bo jest matką jego nienarodzonego dziecka. Tylko, ze Hektor twierdzi, że Aurelia nie była w ciąży, czy tu nie będzie jej dziecka?bernihttp://www.blogger.com/profile/05013784997777604719noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-57637672478392638622014-08-06T02:56:23.157+02:002014-08-06T02:56:23.157+02:00Hektor chce się zemścić na rodzinie Montenegro. Ty...Hektor chce się zemścić na rodzinie Montenegro. Tylko za co? Musi to być coś z bardzo dalekiej przeszłości skoro Marta skądś zna Rodrigeza, ale nie sięga pamięcią aż tak daleko żeby wiedzieć skąd. Hektor ma spory problem, bo szczerze kocha Cyntie, ale nienawidzi jej rodziny.<br>Rozmowa Hektora z Aurelią bardzo ciekawa pojawiają się pierwsze tajemnice. Mowa jest o dziecku Hektora i zdradach Juliana. <br>Nareszcie coś się dzieje. Na to czekałam. <br>Ucieczka Cyntii to już dla Hektora chyba cios poniżej pasa. Ma problemy, śledczy o śmierć pokojówki podejrzewają jego, list zaginą, a teraz jeszcze Cyntia uciekła. Oby tylko cały jego gniew nie został skierowany na nią.Asia Woźniakhttp://www.blogger.com/profile/15228769200986044417noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-10678713318300975282014-07-26T13:38:47.269+02:002014-07-26T13:38:47.269+02:00Marta mówi,że skądś pamięta Hektora.Może to nie ty...Marta mówi,że skądś pamięta Hektora.Może to nie tylko jej intuicja,może rzeczywiście kiedyś się spotkali w jakichś niezbyt ciekawych okolicznościach.Coś musiało się stać skoro Hekt teraz chcę się mścić,tylko za co.Co do tej jego miłości do Cyntii to niby ją kocha chociaż ja nie wiem czy to już nie obsesja,jednak gdyby ją naprawdę kochał to zrezygnowałby z zemsty na jej rodzinie.Zoeyhttp://www.blogger.com/profile/04672146609003212105noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-70285765435397611802014-07-26T10:59:50.423+02:002014-07-26T10:59:50.423+02:00Najpierw parę literówek:"Grze Marsel?" -...Najpierw parę literówek:<br>"Grze Marsel?" - Powinno być Gdzie Marsel?<br>"Marsel mój chwycić dłonią" - Marsel mógł chwycić<br>Jestem ciekawa za co Hektor chcę się mścić na rodzinie. Pewnie rzeczywiście kiedyś się spotkali skoro Marcie się wydaje, że skądś go pamięta. Teraz to zaczynam się zastanawiać czy on w ogóle kocha Cyntie, czy to wszystko jest grą w celu zemsty na całej rodzinie.Kari Losthttp://www.blogger.com/profile/09154904864792850775noreply@blogger.com