tag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post6768433451981420745..comments2023-09-16T11:45:03.300+02:00Comments on Jabłka i śniegi: Rozdział 14: Pojedynki i sekundanciDariusz Tychonhttp://www.blogger.com/profile/04742487162222959419noreply@blogger.comBlogger19125tag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-47116162437957122582016-05-12T15:17:32.816+02:002016-05-12T15:17:32.816+02:00Zacznę od tego, że tym zdaniem "– Dostałabyś ...Zacznę od tego, że tym zdaniem "– Dostałabyś taki wpierdol, że nie chciałabyś być w swojej własnej skórze" bardzo mnie rozśmieszyłeś. Tak, tak rozśmieszyłeś. Kurczę, sama nie wiem czemu, bo przecież to bardzo brutalne i przerażające, a jednak w ustach Hektora tego zdystansowanego jegomościa zabrzmiało to naprawdę zabawnie. <br />A jednak Marta i Julia dopięły swego, choć nie do końca im się to udało. Generał dowiedział się o wybrykach Damiana z jego córkami i żoną, ale, o dziwo, mężczyzna wyszedł z tego obronną ręką. Najpierw przekupił Bastiana, który znając życie pewnie by zginął gdyby nie interwencja policji, a potem cała odpowiedzialność za obronę honoru rodziny spadła na Hektora. Nie rozumiem tylko po jakiego ciula (przepraszam, ale to z nerwów) on się w to wtrącał! <br />Przecież ma żonę, spodziewa sie dziecka, więc po co mu ten pojedynek. No dobra rozumiem, że honor i te sprawy, ale ze względu na rodzinę mógłby odpuscić!<br />ja-mewahttps://www.blogger.com/profile/14839364874748542490noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-51252597819271583562016-05-07T19:27:13.600+02:002016-05-07T19:27:13.600+02:00No i bardzo dobrze, że się w końcu wzięli za tego ...No i bardzo dobrze, że się w końcu wzięli za tego Damiana i wypłoszenie go. Z tym, że oni to mają inne powody, niż ja. Mnie wkurza po prostu, a im zagraża. Tak mnie ten facet piekli, że mnie nawet wkurza, jak Cyntia o nim dobrze mówi. Chora głowa :)<br />Pozytywnie zaskoczył mnie Hektor, który wycofał się z planu, który uknuła Marta z Julią. Swoją drogą, one oddzielnie są cwane, a teraz, jak się we dwie dobrały, to… To aż mi się prawie żal Damiana zrobiło. Chociaż, mogły wymyślić coś tysiąc razy gorszego(„gorszego niż pewna śmierć?” Blondynka. Mam tu oczywiście na myśli śmierć poprzedzoną cierpieniem, bo by mu na pewno zgotowały równo), myślę, że bez problemu je na to stać.<br />Czego jak czego, ale rozmachu Damianowi nie brakuje. Nie dość, że córki, to żonę jeszcze generałowi obracał. Do tego jestem niemal pewna, że wyrzutów sumienia, to on nie ma żadnych, szczególnie jeśli chodzi o śmierć jednej z dziewcząt. Wcale się generałowi nie dziwię, że go wyzwał, wręcz go popieram, choć wiesz, co ja o takich rzeczach myślę. <br />No i jestem oczywiście w szoku, że Hektor uległ i zgodził się wujowi pomóc. Umiejętności Damiana mnie za to wcale nie zdziwiły, wiedziałam, że on nadawać, to i się może nadaje, ale do łóżka, a nie do strzelania czy innych typowo męskich zajęć(nie to co wszechstronny Hektorek ;) ).<br />Oczywiście Hektorek spadł u mnie na ziemię jak zestrzelony ptaszek, po tym, jak potraktował własną żonę. Jestem tutaj skora nawet nieprzychylnie go nazwać, bo naprawdę stracił tym u mnie. Ja rozumiem inne czasy, inne myślenie, do tego zachowanie Cyntii, ale tego w stanie przełknąć nie jestem, niestety.<br />Wyznanie Bastiana do Edwarda mnie wzruszyło i tylko utwierdziło w tym, że tego faceta, to coraz bardziej lubię, naprawdę. Mimo, że to pijak i hazardzista, i sam sobie kłody pod nogi rzuca, to go lubię, zarówno za jego lekki styl bycia, jak i traktowanie Julii i dziecka, czy chociażby służby, dla której był taki uprzejmy. Tym bardziej nie rozumiem więc, dlaczego Hektor zaczął mu grozić. Zresztą, myślę, że Bastian jego, to by akurat nie wydał za nic. Za dużo dla niego zrobił, to po pierwsze, a po drugie, to myślę, że on go po prostu lubi i ma coraz bardziej za przyjaciela.<br />Powtórzę się, że Damian to tchórz. I, cholera, przed chwilą tak Bastianowi słodziłam, a teraz mam go za kompletnego idiotę, że się zgodził. Cieszy mnie chociaż, że pojedynek został przerwany, bo już mnie ścisnęło, że mi Bastianka zabijesz, a ja go dopiero polubiłam. Julia ma naprawdę głowę na karku, coraz bardziej te dziewczynę podziwiam za to, że nie siedzi i nie płacze, tylko działa i to zawsze skutecznie. <br />Jestem zdziwiona podejściem Juliana do Hektora. Zastanawiam się, czy słowa wypowiedziane do niego były szczerze – mam nadzieję, że tak, bo może moja sympatia do niego wróci chociaż na chwilę. <br />Coraz więcej na nie w tym rozdziale mam do Hektora. No już honor honorem, ale niech nie przesadza, zostawia żonę i dziecko. Ja bym go chyba związała i wrzuciła do piwnicy, żeby tylko nie szedł, skoro moje prośby na nic by się nie zdawały. I tutaj to czy Cyntia wierzy w umiejętności Hektora, czy nie, najmniejszego znaczenia nie ma. Mam ochotę walnąć go w łeb. Oby w kolejnym rozdziale zrezygnował, bo się naprawdę wkurze, jak coś mu się stanie.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/09141160405239206612noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-75732448943119234082015-12-11T22:16:31.588+01:002015-12-11T22:16:31.588+01:00A polubiłam Damiana... teraz zmieniam zdanie, choć...A polubiłam Damiana... teraz zmieniam zdanie, choć zapowiadało się tak fajnie. Rozdział rzeczywiście długi i ostatni prezczytany przeze mnie dzisiaj, bo moje oczy już dosłownie wysiadają. Za dużo pracy przed komputerem, a teraz i tak sobie dokładam, bo po co XD<br />Co jak co ale najbardziej teraz nie lubię Marty, nawet Cyntia zdobyła większą sympatię. To dziewczę mnie wyjątkowo irytuje, ale nie ona jedna, więc cóż poradzić. I tak cały ten rozdział dla mnie wygrał Bastian. To moja ulubiona postać i w przeciwieństwie do Hektora ani razu nie przestałam go lubić. A tacy bohaterowie zdarzają się raz na milion xd<br /><br />L xLexihttps://www.blogger.com/profile/07577918991777027828noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-42707536683164822422015-10-11T20:03:37.352+02:002015-10-11T20:03:37.352+02:00Rodrigez to cwany lis.
Nie trawię gościa. Zawsze ...Rodrigez to cwany lis. <br />Nie trawię gościa. Zawsze obrzydzali mnie faceci, którzy z podrzędnością traktowali kobiety. Typ macho i twardzieli to nie mój gust. <br /><br />Marta mąci jak jakaś opętana. To chora baba i tyle. <br /><br />Damian za swoje uczynki dostał za swoje. Należało się. Pieprzony bawidamek. <br /><br />Poza tym, Cyntia będzie mieć przegwizdane ze swoim mężem. Już ma.<br />Nie dość, że ją zdradza, to jeszcze traktuje z takim chłodem. <br />Jakbym mogła, to sama bym się z nim rozprawiła - w pojedynku najlepiej xD <br /><br />;)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/09521412178722195103noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-26925248934156543472015-08-27T22:30:30.110+02:002015-08-27T22:30:30.110+02:00Co ten Hektor wyrabia. Od początku wiedziałam, że ...Co ten Hektor wyrabia. Od początku wiedziałam, że to on przystąpi do pojedynku! Ale zwątpiłam, gdy jednak okazało się, że Bastian chce się wstawić i zaskoczył mnie pozytywnie. To dobry facet, dlatego złapały mnie obawy, gdy zostawiał te listy, myślałam, że może jeszcze go zabijesz, a tego bym nie chciała. To mi uświadomiło, że Bastiana lubię. A później znów mnie zaskoczyłeś tą policją, też mi trochę ulżyło. No, a o Hektora się nie boję, bo przeciez na pewno wygra. Ale dziwnie bezstresowo do tego podszedł. Na pewną pod tą dumą gdzieś w środku się bał, w końcu to pojedynek z generałem.<br />Daniel jak dziecko. No bo jaki dorosły facet tupie nogą? Nie ważne. Oczywiście, że jest tchórzem. Ale moim zdaniem ta dziewczyna, która popełniła samobójstwo była po prostu głupia, a jej śmierć to nie jego wina. <br />Hektor, gdy pił - o rany jaki buc się z niego robi. Kobieta nie chce siąść, a ten jej grozi. No normalne to? A jeszcze dziwniejsze, że Cyntia ma przebłyski uczucia do Hektora już któryś raz po tym, jak ją skrzyczał i zachowywał się podle. Czy ona jest jakąś masochistką? Czemu uświadamia sobie, że mogłaby go pokochać po kłótni? Ja chyba miałabym przeciwne wrażenia.<br />Ogólnie to czasem zdarza mi się nie rozumieć pewnych rzeczy, mimo że czytam uważnie. Np: "– Chyba nie chcecie…?" Jaka szkoda, że zdanie nie zostało dokończone, bo nie dowiedziałam się co uknuła Marta z córką. I nie wiedziałam jeszcze o co chodziło z tym listem Aurelii. Może jednak nie uważnie czytam? Chociaż i tak momentami piszesz trochę chaotycznie, czasem nie wiadomo kto się wypowiada. Chociaż wcześniej raczej tego nie dostrzegałam, tylko jakoś tutaj.<br />Bohaterem tego rozdziału według mnie i tak jest Bastian, a nie Hektor :D Chociaż troszeczkę martwi mnie to, że przystąpił do pojedynku pijany i że w ogóle do niego przystąpił. Mam nadzieję, że więcej nie postanowi kończyć problemów z długami swoją śmiercią. Prosta droga, ale nienajlepsza.<br />Rozdział ciekawy, fajnie rozpisałeś wydarzenia. Mimo że jest ich dużo naraz, to nie przytłaczają. Czasem tylko mam wrażenie, że ta rodzina jest aż nierealna z tym rozrywkowym życiem. Niby literatura to fikcja, ale nieco wiarygodności też składa się na dobrą opowieść. Oczywiście wiem, że to opowiadanie ma mieć taki charakter - wiecznych intryg, akcji, przemocy. Nie czepiam się. To takie moje subiektywne odczucie.<br />Szkoda mi Cyntii. Hektor przynosi jej stres w czasie ciąży. Ale jakby umarł, to może wreszcie miałaby spokój XD Nie no, żart, lubię Hektora, niech nie umiera.<br />Pozdrawiam!<br /><br />Jahttps://www.blogger.com/profile/14838794207686045869noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-1425559006564416662015-08-19T12:02:43.653+02:002015-08-19T12:02:43.653+02:00Oj, to Damian narobił sobie kłopotów, a przy okazj...Oj, to Damian narobił sobie kłopotów, a przy okazji wciągnął w to Bastiana. <br />Dobrze, że Julia zareagowała i nasłała na nich policję. No, ale nie uchroniła przed tym losem Hektora. Nie jest mi go szkoda. Bardziej żałuję Cynti, bo bądź co bądź mocno to przeżyła, a to może być niekorzystne dla jej dziecka. No tak, ale honor przede wszystkim...<br />Już bardziej zaimponował mi Bastian, bo w jakimś stopniu chciał w ten sposób chronić żonę oraz jej synka. Podobało mi się to, jak przemawiał do chłopca i zapewniał go o tym, że byłby w stanie oddać życie, aby on i jego matka mogli przeżyć. <br />moccahttps://www.blogger.com/profile/15401425634024501769noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-81885152690882231152015-07-30T12:14:15.339+02:002015-07-30T12:14:15.339+02:00To się wujek Damian wkopał, tak samo jak Bastian. ...To się wujek Damian wkopał, tak samo jak Bastian. Podziwiam, że był zdolny oddać swoje życie za żonę i pasierba. Musi ich bardzo kochać.Artemishttps://www.blogger.com/profile/01325907396957072991noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-59283883989930229142015-07-26T18:58:33.792+02:002015-07-26T18:58:33.792+02:00Coraz bardziej przeraża mnie ta rodzina. Marta z J...Coraz bardziej przeraża mnie ta rodzina. Marta z Julią kombinują nie licząc sie z konsekwencjami. Mają zero pomyślunku i czasem mi się wydaję, że wcale nie zależy im na dobru rodziny a na tym żeby wyszło na ich. Cyntia też jest nie poważna opierdziela go za swoje zdanie o jej wujaszku, potem każe pomagać a na końcu mówi żeby tego nie robił. Hektor też wcale nie jest lepszy bo nie liczy sie z tym, że Cyntia może stracić męża a dziecko ojca. Ale jego jako tak mogę zrozumieć w końcu w tamtych czasach liczyły się pozory i honor. Miałam zamiar ponadrabiać ale normalnie zmęczyłam się zdecydowanie za dlugi rozdział. :Dby Zhttps://www.blogger.com/profile/05751732484724824458noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-5422367807560362282015-06-29T11:36:38.266+02:002015-06-29T11:36:38.266+02:00Błędów niestety nie wypisuję, gdyż nie mam takiej ...Błędów niestety nie wypisuję, gdyż nie mam takiej możliwości :/<br />Rozdział długi, ale i ciekawy, gdyż mnóstwo zwrotów akcji. Nie spodziewałam się, że dojdzie do pojedynku, wiadomo, że Hektor nie zginie (z początkowych rozdziałów, z przyszłości), mimo tego ciekawa jestem jak się to skończy - czyżby Hektor zabił generała?<br />Żal mi było Bastiana w momencie gdy zgodził się reprezentować wujka Damiana - jest w okropnej sytuacji, do której sam się wpędził, ale i tak go żal. Nie jest złym człowiekiem, tylko... sama nie wiem... chyba mało gospodarnym :)<br />Nie dziwię się Julce czy Cyntii, że nie chcą patrzeć na śmierć mężów - myślę, że w takim momencie ja również wybrałabym męża a nie honor rodziny. To były inne czasy, prawda, ale doprawdy nie rozumiem czemu Hektor przystał na ten pojedynek. To nie on powinien ratować honor ogółu, tylko Damian. I w sumie Rodrigezowi byłoby na rękę gdyby ten zginął, dlatego nie wiem po co się mieszał w tą aferę, mógł przecież odmówić. Czasami trudno mi go zrozumieć.<br />Zaraz przeczytam następny rozdział.<br /><br />amandiolabadeo.blogspot.comamandiolabadeohttps://www.blogger.com/profile/03715833551497377439noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-62755172863567128032015-06-25T14:22:04.240+02:002015-06-25T14:22:04.240+02:00Hejo! :3
I nadrobiłam! :D
Rozdział był długi... Ba...Hejo! :3<br />I nadrobiłam! :D<br />Rozdział był długi... Bardzo o.O Ale mimo to bardzo mi się podobał ;)<br />Hehe. Akurat pod koniec musiałam przestać czytać, bo mama zwołała mnie na obiad. Czy tylko mi przeszkadzają w czytaniu? To czasami robi się uciążliwe -.-<br />Noo... Odbiegam od tematu xD <br />Hm. Nie sądziłam, że Bastian będzie miał jakieś długi. O ile dobrze pamiętam, już kiedyś o jakiś długach było wspomniane, albo coś mi się ubzdurało. Już mówiłam, że z moją pamięcią krucho xD Mam nadzieję, że wykombinuje skądś pieniądze, bo nie chciałabym, by Julii i dziecku coś się stało.<br />Hm. A więc ten cały pojedynek to ze względu na Damiana... To też mnie zaskoczyło. Pozytywnie oczywiście ^-^<br />Hm. Nie muszę zadawać pytanka, co dalej się wydarzy, bo kolejny rozdział już przeczytałam :D<br />Choć wspomnę jeszcze o jednym. Według mnie to Hektor powinien zostać z Cyntią. Może honor jest ważny, ale czy ważniejszy od rodzaj, żony? Nie mam pojęcia, jak to kiedyś było, bo się w tym nie orientuję, ale powinien zostać z Cyntią ( według mnie ).<br />Standardowo życzę potopu weny twórczej! Pozdrawiam cieplutko! :***<br />MaggieMaggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-18645395199463784122015-06-25T13:26:48.459+02:002015-06-25T13:26:48.459+02:00Na Anioła. Chyba jeszcze raz przestudiuje rozdzuał...Na Anioła. Chyba jeszcze raz przestudiuje rozdzuały, ale thx za wyjaśnienia :)<br />I tak jak w kom było napisane ,,Woli" to chodzilo mi o Williama (klawiatura mi wyrazy zmnienia. ,,inteligentna" klawiatura).<br />Nie wspomnialam o Hektorze, ponieważ wypiwiadałm się o nim w poprzednich komentarzach a nie chciałam się powtarzać ;)<br />To samo tyczy się Marty. No i tak, nie przepadam za tymi bohaterami choć przyznam, że Hektor budzi dwojakie odczucia do swojej osoby. <br />Wujaszek Damian jak dla mnie póki co jest najfajniejsza i najbardziej kolorową postacią :P<br /><br />Jeśli drogi Williego i Heka się skrzyżują to mam nadzieję, że nie z powodu Cyntii bo będą zapewne trupy :I<br /><br />Idę czytać następny :)<br />PozdrawiamLilianna Serafinhttps://www.blogger.com/profile/02019776419413509017noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-1402830679494799972015-06-24T22:19:49.080+02:002015-06-24T22:19:49.080+02:00Bastian będzie miał dużo powiedzonek tego typu. Bę...Bastian będzie miał dużo powiedzonek tego typu. Będzie też "takich trzech jak nas dwóch to nie ma ani pół" xD.<br />Zemstę czytałem i także ją lubię, to samo Świętoszek i inne tego typu.<br />U moich bohaterów, to każdy ma jakiś powód, cel i żyje po coś, a nie by sobie tylko i wyłącznie spokojnie żyć. Myślę, że spokój by ich zabił, dlatego tak sobie to życie utrudniają (przy okazji też innym je utrudniają), ale gdyby tak nie było, to kto by to czytał? Chyba nikt nie chciałby czytać o nudnych i krystalicznych bohaterach. A co do bohaterów, to napisałaś co myślisz o każdym, a Hektorka pominęłaś, dlaczego? To samo Marta, ją też pominęłaś? Czyżbyś ich nie lubiła?<br /><br />Woli? Był taki bohater? Pewnie chodzi ci o Williama, tak?<br /><br />Wujek Damian to wieczny kawaler i straszny kobieciarz.<br /><br />To nie słowa Juliana. Nie wiem czy ja tam popełniłem literówkę, czy z tekstu coś źle wynika, ale to Hektor podał Julianowi kod do sejfu i to Hektor Julkowi zaufał i być może to w pewien sposób nasunie rozwiązanie co do tajemnicy w kolejnym rozdziale.<br /><br />Martin i celibat... Martin jest specyficzną postacią. Nigdy nie będzie aż tak komiczny jak Bastian, ale jest skrajnie niedojrzały, ma tysiąc myśli na godzinę, taki chłopiec we mgle trochę.<br /><br />To czy Hektor zabił Violettę zostawię tajemnicą, bo na tym jest zbudowane pół opowiadania i przez to drogi Williama i Hektora się skrzyżują.<br />Hektor nie zdradził Cyntii po ślubie. Przespał się z Violettą (a przynajmniej tak myśli, bo nie pamięta czy ten stosunek doszedł do końca, no ale samo wsadzenie (nie ładne słowo, wybacz) w inną uznajmy za zdradę). Jednak z Aurelią Hektor się nie przespał. Proszę sobie przypomnieć co Hektor Cyntii kiedyś powiedział "Jakbym uderzył kobietę, to nie mógłbym patrzeć na swoje odbicie w lustrze" - stąd to zbite lustro - Aurelii pociągnął z liścia. Cyntię Hektor przeprosił za to jak ją potraktował, bo się uniósł, bo zagroził, wiedział, że sprawił jej przykrość, dlatego przeprosił. <br /><br />Ten owy list jest bardzo ważny (są trzy listy, wszystkie trzy ważne i w każdym jest to samo).Dariusz Tychonhttps://www.blogger.com/profile/04742487162222959419noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-36385799588162352422015-06-24T21:11:53.583+02:002015-06-24T21:11:53.583+02:00Nadrobiłam :D
Bastian jest zdecydowanie pozytywnym...Nadrobiłam :D<br />Bastian jest zdecydowanie pozytywnym bohaterem. Zadowoliło mnie, że pokochał Edwarda tak bezinteresownie, ojcowską miłością :)<br />,,Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba" - Zemsta, powiedzenie Rejenta. Bardzo się ucieszyłam bo uwielbiam Zemstę. Ogólnie utwór ten bardzo pasuje do Twojej historii.<br />Twoi bohaterowie pałają chęcią zemsty jak i ppdwojenia czy utrzymania majątku. To wszytko jednak przyćmiewa uczucia bohaterów, choć nie wszystkich ;) <br />Bastian, Cytia, Martin, Julian, Woli(choć pojawil się epizodycznie) oraz Damian są dobrymi i pozytywnymi bohaterami. Cytia mimo, że, mówiąc szczerze, oszukała i wrobiła Hektora to jednak przyznała, że go kocha słowami ,,moja miłość jest rozsądna". Można by sądzić, iż tak naprawdę nie jest to prawdziwe uczucie (,,rozsądna") jednakże przyznała, że wierzy, że będzie z nim szczęśliwa. Jakieś uczucia do niego żywi ;)<br />Julia jest dla mnie taka pół na pół. Doradza siostrze i wgl a za jej plecami knuje z matką i mężem siostry.<br />Damian i Bastian są zdecydowanie konicznymi postaciami. Damian ogólnie kojarzy mi się z postacią Papkina z Zemsty :) najbardziej zabawny co powiedział i co zapamiętałam to, to jak opowiadał, że ,,z konia spadła moja wybranka, gdy do sypialni wszedł jej mąż" szczerze się uśmiałam :D<br /><br />Ciekawa jestem jak dalej potocza się losy nie tyle bohaterów co licznych intryg i tajemnic, a jedno goni drugie i się mnoży.<br />Zmartwiły mnie słowa Juliana, gdy mówił ,,gdybym umarł..." to jedna z moich ulubionych postaci, więc nie chciałabym, aby wyszedł z historii, ale na kaprysy autora nic się nie poradzi ;)<br />Zdziwilo mnie jednak, że podał Hektorowi kod do sejfu :/ czy ma w tym jakiś interes? Albo z braku odpowiedniego ,,nabywcy" wybrał jego/ choć mógł zdać się na Cytie przecież... Wyczuwam kolejną tajemnicę/intrygę.<br />W, zdaje się 13, rozdziale była mowa o Martinie, że przesiaduje ze służacymi w pralni. Czyżby nie odpowiadał mu celibat? ;><br /><br />Hektor pójdzie na pojedynek co do tego nie mam wątpliwości, ale coś czuję, że coś/ktoś przerwie tę uzasadnioną przemoc. Rozumiem, że honor jest ważny(sama jestem honorowa) zwłaszcza dla mężczyzny, ale mógł nie mówić ,,honor jest ważniejszy" bo w istocie tak nie jest. Ważna jest żona, dziecko, rodzina.<br />A tak wgl to Hekciu zabił Villette w akcie stosunku z przemocą? I uprawił stosunek z Aurelią, gdy przykładał później Bastianowi nóż do gardła? Widać, że później tego żałował; płakał, ale na Boga! Sam rozkazuje żonie i prawi o posłuszeństwie i wierności, będzie się pojedynkował o wierność żonki generała a sam dwukrotnie złamał tę wierność!!! Z Violettą na kacu, no... upił suę wcześniej, ale to go nie usprawiedliwia! Zrobił to umysłowo. Drugiem razem z Aurelią, jednak tego żałował, albo tego, że ona nie miała owego listu. Nie wiem. Sam przecież rozmyślał, że od dawna nie miał kobiety bo Cyntia jest w ciąży co raczej mówi samo za siebie. Tak przynajmniej to odczówam.<br />Jestem ciekawa rozdziału 15 :) kiedy można się go spodziewać?<br /><br />Naprawdę wspaniała historia :) niezwykle wciągająca.<br />Pozdrawiam serdecznie i życzę mnóstwo weny.<br />fantastyka-raja-kalpana.blogspot.comLilianna Serafinhttps://www.blogger.com/profile/02019776419413509017noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-28901643516194035112014-11-02T14:33:38.927+01:002014-11-02T14:33:38.927+01:00Ten caly Wujaszek to dla mnie wielki tchórz i jeśl...Ten caly Wujaszek to dla mnie wielki tchórz i jeśli ktoś ponosi odpowiedzialność za zdarzenia to tylko i wyłącznie on. Hektor jako czlowiek jak widać z zasadami chciał bronić honoru nazwiska swojego i swojej żony.Magdalenahttp://www.blogger.com/profile/12751572140396535554noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-11198094372279318522014-09-14T20:57:42.241+02:002014-09-14T20:57:42.241+02:00Hektor nie jest winny, winna jest Cyntia i Laura, ...Hektor nie jest winny, winna jest Cyntia i Laura, one były nieodpowiedzialne i niczego nie przemyślały.Wiol Kahttp://www.blogger.com/profile/18444392949293929962noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-3898136793811992932014-08-22T01:30:20.752+02:002014-08-22T01:30:20.752+02:00Czyli wychodzi na to, że gdyby nie przyjazd Damian...Czyli wychodzi na to, że gdyby nie przyjazd Damiana to prawdopodobnie nic by się nie stało i tak naprawdę to jego należy oskarżać o cały bieg wydarzeń. Zapewne też nie czuje się odpowiedzialny za to jak wszystko się potoczyło. Według mnie jest tchórzem skoro nie potrafił sam ponieść konsekwencji. Zastanawia mnie czy Julian przepisał na niego majątek tak jak mówiła Marta. Bo jeśli tak, to zostanie i nadal będzie sprawiał niemałe problemy, a jeśli nie to pewnie po prostu ucieknie.<br>Zaskoczył mnie i zaimponował mi Bastian, po pierwsze wyznaniem, że kocha Edwarda, a po drugie tym, że był zdolny stanąć do pojedynku. Nie spodziewałam się po nim, że dla rodziny jest gotów poświęcić własne życie. <br>Hektor jest mężczyzną, który wydaje mi się, że nie odpuszcza, a honor rodziny to dla niego bardzo ważna sprawa, więc nie dziwię mu się, że nie dał się w jakikolwiek sposób przekonać, żeby jednak z pojedynku zrezygnować. Nie pała radością do rodziny Montenegro, ale jednak to przede wszystkim Cyntii rodzina więc pewnie sądził, że staje do pojedynku także dla niej. Może i według wielu głupio i nierozsądnie postąpił, ale nie mógł się spodziewać, że tak się wszystko potoczy. Poza tym gdyby Cyntia posłuchała Hektora i się nie wtrącała to tak naprawdę do śmierci jej ojca by nie doszło. <br>Laura i Cyntia to mieszanka wybuchowa. Zanim coś zrobią powinny najpierw pomyśleć. <br>Teraz Cyntia zapewne będzie się obwiniać o śmierć o ojca i słusznie. To z jej głupoty doszło do tragedii. Hektor jest na tyle doświadczony w pojedynkach, że spokojnie by wygrał, Nie zaszkodziłoby gdyby miała trochę wiary w niego i mu zaufała.<br><br>Już teraz mogę powiedzieć, że Hektor w roli ojca sprawdzi się idealnie :)Renata P.http://www.blogger.com/profile/17020132841942435594noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-37620574576838715752014-08-09T00:46:31.674+02:002014-08-09T00:46:31.674+02:00Faktycznie ciężko było przebrnąć przez ten rozdzia...Faktycznie ciężko było przebrnąć przez ten rozdział, bo strasznie długi, no i po raz drugi czytany. Hektor przyjął wyzwanie bo dla niego to sprawa honoru i nic nie jest w stanie go powstrzymać, ani ciężarna żona , ani nic innego.bernihttp://www.blogger.com/profile/05013784997777604719noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-40053826862680585062014-08-06T00:17:34.955+02:002014-08-06T00:17:34.955+02:00Boże jaka ta część długaśna.... w połowie to już p...Boże jaka ta część długaśna.... w połowie to już prawie spałam. Pewnie też trochę dlatego, że już to czytałam. Inną kwestią jest, że bardzo powoli w tym rozdziale posuwa się akcja. Wolniej niż zazwyczaj.<br>Zgodzę się z tym, że Hektor zachował się jak totalny debil. Honor przecież nie może być ważniejszy od żony i dziecka. Zresztą Hektor już nie raz udowodnił, że z nikim się nie liczy.Asia Woźniakhttp://www.blogger.com/profile/15228769200986044417noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6081493653121948658.post-90512032434422296072014-07-16T00:22:26.570+02:002014-07-16T00:22:26.570+02:00Ja nadal uważam,że Hektor przystępując do tego poj...Ja nadal uważam,że Hektor przystępując do tego pojedynku zachował się jak kompletny debi.Zdenerwował ciężarną żonę,nawet nie pomyślał co będzie z Cyntią i dzieckiem gdyby coś mu się stało,wogóle nie liczył się z jej zdaniem,wybrał pojedynek zamiast niej i dziecka a wszystko w imię jak on to ujął honoru bla,bla,bla co z tego,że nie splaiłby honoru obu rodzin skoro jego żona zostałaby wdową a syn wychowywał się bez ojca ale ok nigdy nie zrozumiem tamtych czasów.<br>Zastanawiam się czemu Marta Montenegro tak nie lubi ogrodników może nie chodzi jej tylko o wpadkę Cyntii,może też kiedyś z którymś ...<br>Zoeyhttp://www.blogger.com/profile/04672146609003212105noreply@blogger.com