Podobnie jak w przypadku
Wattpada, zamknięcie blogów nie oznacza końca pisania i
publikowania. I o ile z Wattpada rezygnuję całkiem, o tyle na
Blogerze pozostanę, tyle tylko, że jedynie pod jednym adresem, pod
tym autorskim:
Chcę po prostu zająć się
pisaniem bardziej na poważnie i chcę by kojarzono moją twórczość
ze mną. Łatwiej mi i czytelnikom też będzie manewrować między
kilkoma opowiadaniami na jednej stronie, niż kilkoma różnymi
stronami.
Planuję też zajmować się
jednym opowiadaniem i dopiero po opublikowaniu go do końca, zająć
się kolejnym. To nie jest tak, że tych innych nie będę w tym
czasie pisał, bo będę, jak tylko jakiś pomysł wpadnie mi do
głowy. Chcę jednak, by wszystko było spójne i dobrze przemyślane,
dlatego to tylko jedno opowiadanie będzie takim głównym, a te
inne, to wiadomo, że przed publikacją będę jeszcze czytał każdy
rozdział od początku, więc łatwiej o niepopełnienie gafy i
narzucenie odpowiednich poprawek w razie czego.
Mam nadzieję, że wybaczycie
mi, iż podjąłem taką decyzję, a ci którzy byli przy końcu
jakiegoś opowiadania, takim jest jedynie „Skradzione dziecko”,
proponuję, by zwrócili się do mnie mailowo, to do końca lutego
doślę im dwa ostatnie rozdziały oraz epilog, jeśli tak bardzo nie
mogą doczekać się zakończenia.
Pozdrawiam i jeszcze raz
serdecznie Was wszystkich zapraszam: